Technologia blockchain oraz rozproszonego rejestru cieszą się coraz większą popularnością. Okazuje się znajdują one zastosowanie również podczas elektronicznego głosowania, zapewniając całej procedurze wysoki poziom bezpieczeństwa.
Nowe zastosowanie
Potencjał nowoczesnych technologii może być z powodzeniem wykorzystany podczas elektronicznego głosowania. Jedne z pierwszych działań na tym polu podjęto odnośnie należącej do włoskiej formacji Ruch Pięciu Gwiazd platformy Rousseau, bazującej na protokole Monero.
Główny problem prywatności związany jest w tym przypadku z inteligentnymi umowami opierającymi się na blockchainie, głównie Ethereum.
Trudności
Opracowanie systemu głosowania opierającego się na walucie takiej jak Monero okazało się znacznie trudniejsze niż się początkowo spodziewano.
Funkcjonuje ona bowiem jako waluta bezpieczna, a jednocześnie niemożliwa do wyśledzenia. Uniemożliwia to chociażby tworzenie inteligentnych umów o bardziej złożonych funkcjach.
Platforma Dero
W ostatnim czasie powstało kilka projektów, które miały na celu opracowanie prywatnych umów oraz dostarczenie rozwiązań stanowiących odpowiedź na aktualne problemy.
Jednym z takich projektów jest stworzona w 2017 roku platforma blockchain o nazwie Dero, bazująca na protokole CryptoNote, znacznie bardziej funkcjonalnym, aniżeli protokół Monero.
Sieć zapewnia wysoką anonimowość, przy jednoczesnej dobrej skalowalności oraz odporności na cyberataki.
Dzięki takim cechom jak wysoki stopień decentralizacji, Dero jest w stanie stworzyć prywatne inteligentne umowy, zapewniające bezpieczeństwo każdego z powiązanych z nimi podmiotów.
W ten sposób powstał w pełni anonimowy i bezpieczny system głosowania, a kluczowe znaczenie dla jego funkcjonowania ma Dero Virtual Machine – narzędzie oparte na języku DVM-Basic.
Ponadto zgodnie z założeniem, platforma uwzględniać ma pełne, homomorficzne szyfrowanie inteligentnych umów.
Potencjał
Choć technologia blockchain posiada liczne zalety, wśród których jedną z najwyżej cenionych jest bezpieczeństwo, to nie jest też ona wolna od niedoskonałości.
Mowa tu chociażby o tym, że nie jest ona w stanie poświadczyć autentyczności danych wprowadzanych bezpośrednio przez człowieka. Tak więc, aby skutecznie przeciwdziałać podwójnemu bądź fałszywemu głosowaniu, konieczne jest określenie tego, kto głosuje.
Jako idealne rozwiązanie jawi się aplikacja integrująca system kontraktowy typu open source, posiadający dane wprowadzane za pośrednictwem KYC.
Następnie jest on przekształcany w formę cyfrową, co dokonuje się na drodze powiązania tożsamości z anonimowym kluczem kryptograficznym, który byłby w stanie umożliwić głosowanie na platformie szyfrującej dane. W ten sposób możliwe jest jednoczesne zachowanie bezpieczeństwa, jak również anonimowości.