Ustalenie oraz potwierdzenie pochodzenia surowców i składników poszczególnych produktów, szczególnie dóbr luksusowych oraz żywności, może być wysoce problematyczne.
Kwestię tę może znacząco ułatwić technologia blockchain.
Szczególnie kłopotliwa może wydawać się certyfikacja płynów, jednak niewykluczone, że już wkrótce kwestia ta zostanie rozwiązana. Obecnie w fazie eksperymentalnej znajdują się mikroskopijnych rozmiarów czujniki, obecne podczas przemieszczania się dóbr w formie stałej, dzięki czemu możliwe jest skuteczniejsze przeciwdziałanie podrabianiu towarów. Prowadzone testy polegają na przypisywaniu do produktu oryginalnego identyfikatora cyfrowego, zgodnego z jego cyfrowym odpowiednikiem.
W pierwszej kolejności należy jednak ustalić co dokładnie powinno być śledzone; materiał poszczególnych elementów, cały element czy może cały produkt?
Gdy główny element śledzenia zostanie już zdefiniowany, koniecznym jest utrzymanie synchronizacji z cyfrowym odpowiednikiem danego produktu. Jest to o tyle skomplikowane, iż faktyczne powstanie rzeczy musi odpowiadać jej cyfrowemu powstaniu. Przede wszystkim jednak zastosowanie systemu blockchain będzie miało sens dopiero wtedy, gdy będzie on kontrolował wszystkie elementy związane z produktem, w tym dotyczące go transakcje finansowe. Należy przy tym uwzględnić szereg różnych aspektów, w tym wdrażanie innowacji oraz pełną przejrzystość działań. Procesy zachodzące w łańcuchach dostaw dzieją się dość wolno z uwagi na złożoność licznych powiązań istniejących między funkcjonującymi na całym świecie firmami. Zdecentralizowane modele dystrybucji wymagają opracowywania udoskonalonych łańcuchów dostaw, które powoli zaczynają być wdrażane.
Ogromne znaczenie mają na tym polu procesy integracji, korzystnie wpływające na proces zarządzania informacjami oraz możliwość podglądu procesów zachodzących w łańcuchach dostaw innych firm. Nie mniej ważny jest też aspekt prywatności, wymagający wykorzystywania danych z uwzględnieniem dobra nadawcy, właściciela, odbiorcy oraz samego produktu. Stąd też bardzo ważna w całym procesie jest poufność przetwarzanych danych, przy czym wymagania z nią związanie są różne dla poszczególnych sektorów.
Z drugiej jednak strony istnieje szereg korzyści, które można osiągnąć dzięki dzieleniu się danymi w sieci firmowej.
Pełna poufność wyklucza optymalizację krzyżową oraz widoczność, stąd też konieczne jest wypracowanie odpowiedniego kompromisu w tym zakresie. Nie jest to łatwe zadanie, z racji tego, że w większości przypadków oczekuje się poufności takich danych jak tożsamość uczestników transakcji, jej wielkość, ceny czy czas dostaw.
Sedno zastosowania technologii blockchain w odniesieniu do dóbr luksusowych tkwi w tym, iż specjalne czujniki utrwalają dane w łańcuchu bloków, nadając im trwały charakter. W połączeniu z tokenem odpowiadającym za dany zasób, kształtuje się automatyczny system rozliczania płatności.
Gdy dany produkt, zakładając, że jest nim właśnie dobro luksusowe, zostanie zsynchronizowany ze swoim cyfrowym odpowiednikiem, należy zestawić go z wartością ekonomiczną, a następnie można szybko i sprawnie dokonywać wymiany pomiędzy poszczególnymi podmiotami.
Warto również dodać, że w przypadku blockchain, jak i innych podobnych technologii, zastosowanie mają kryteria takie jak: koszty i stopień ryzyka, koncentracja na naczelnych kompetencjach, rozwój biznesowy, transformacja a dezorganizacja oraz konkurencja a koopetycja.
Wobec wszystkich powyższych rozważań nasuwa się jedno kluczowe pytanie: czy wdrażanie technologii takich jak blockchain zredukuje potrzebę ludzkiego zaufania?
Wszystko wskazuje, że tak właśnie może się stać, o ile tylko użytkownicy tego rodzaju platform będą z nich umiejętnie korzystać. Aby jeszcze bardziej udoskonalić ich funkcjonowanie, konieczne jest dalsze prowadzenie odpowiednich testów, z racji iż poszczególne segmenty tak naprawdę zaczynają ze sobą dopiero kooperować.