Japonia powoli staje się światowym centrum kryptowalut i posiada ponad 50% rynku ich wymiany. Wielu inwestorów na przykład z Chin przeniosło się właśnie na rynek japoński uznawany za bardziej stabilny. Dlatego też w Japonii zdecydowano się na stworzenie własnej kryptowaluty J-Coin.
Kryptowaluta J-Coin
Mizuho Financial Group to spółka holdingowa z sektora bankowości publicznej, która już w marcu 2019 roku zamierza uruchomić własną kryptowalutą opartą na yenie. Projekt zapoczątkowała grupa japońskich banków już w 2017 roku i zapowiada, że gdy wejdzie on w życie Japończycy będą mieli do dyspozycji gotowy ekosystem i na co dzień będą mogli płacić własną kryptowalutą J-Coin.
Nie będzie ona wykazywać zmian w kursie i nie będzie jej na giełdach. Będzie to odpowiednik japońskiego yena w wymiarze cyfrowym (stablecoin, czyli jeden do jednego).
J-Coin będzie obsługiwany przez tokijskie i okoliczne banki i nie będzie generował żadnych kosztów wymiany i składania depozytów, a ich realizacja będzie natychmiastowa. Również wszelkie transakcje dokonywane jak przez użytkowników, tak i przez sklepy, które akceptować będą nową walutę, mają być bezpłatne. Darmowe będą również transfery środków z banku na smartfon i odwrotnie, a także przesyłanie pieniędzy do innego użytkownika.
Japonia wdrożyła już wiele rozwiązań związanych z rynkiem kryptowalut. Bitcoin na przykład jest tam legalną kryptowalutą i można nim płacić w sklepie, a także opłacać rachunki. Celem wdrożenia nowej kryptowaluty J-Coin w Japoni jest promocja transakcji bezgotówkowych.
Wirtualna waluta J-Coin będzie obsługiwana przez mobilną aplikację na smartfony.